• Dla rodziców

          • CZYSTE POWIETRZE WOKÓŁ NAS

          • Palenie zabija! Bierne palenie też!

             

            Palenie papierosów jest niebezpiecznym uzależnieniem, niosącym za sobą wiele negatywnych skutków. W zasadzie każdy palacz wie o tym doskonale, również dobrze zdaje sobie sprawę jak korzystne jest rzucenie tego nałogu, lecz mimo to problem ten dotyczy znacznej części społeczeństwa a co więcej ciągle przybywa nowych palaczy.

            Zanim, więc sięgniemy po papierosa, zastanówmy się, czy palenie papierosów szkodzi? Jakie skutki ponosimy?

                      Niezaprzeczalnym jest fakt, że palenie powoduje bardzo poważne choroby. Są to nowotwory płuc i krtani. Nikotyna i substancje smoliste zatruwają cały organizm, powodują niedotlenienie serca, miażdżycę naczyń i prowadzą do zawału serca.

                      Po drugie, naukowcy dowiedli, że każdy papieros skraca życie palaczowi o kilka minut. Wynika to z tego, że każdy nałogowy palacz z własnej głupoty i na własne życzenie, skraca swe życie o parę lat. Z drugiej strony, szkodząc sobie
            , szkodzi także innym.

                        Największymi i zupełnie niewinnymi ofiarami biernego palenia są dzieci nałogowych palaczy.

                      Dzieci zmuszane do wdychania dymu tytoniowego częściej zapadają nie tylko na choroby infekcyjne układu oddechowego (zapalenia płuc, oskrzeli, górnych dróg oddechowych), ale są też bardziej narażone na rozwój miażdżycy tętnic i choroby serca.

                      Palenie tytoniu przez rodziców jest, więc czynnikiem obniżającym odporność biologiczną, rozwój fizyczny i psychiczny dzieci. Zwiększa też ryzyko wystąpienia zespołu nagłej śmierci niemowląt.

                       Poza tym palenie tytoniu przez rodziców przyczynia się w istotny sposób do wystąpienia astmy oskrzelowej u dziecka, a także przewlekłego zapalenia zatok oraz zapalenia ucha środkowego, które jest główną przyczyną głuchoty w wieku dziecięcym. Dzieci narażone na wdychanie dymu tytoniowego częściej chorują na nieżyt jelitowo – żołądkowy i gorzej rozwijają się umysłowo. Istnieją także dowody na związek palenia tytoniu z innymi poważnymi chorobami, np. białaczką.

                       Zatruwanie dziecka zaczyna się już w łonie palącej matki. Noworodki takich kobiet rosną zdecydowanie wolniej niż dzieci niepalących rodziców, są bardziej niedotlenione i rodzą się o 200-300 gramów lżejsze. Po urodzeniu częściej mają kłopoty z układem oddechowym i poważne zaburzenia metaboliczne wymagające długotrwałego leczenia szpitalnego.

                        Każdy z rodziców chciałby mieć zdrowe, radosne i szczęśliwe dzieci. Dokłada wszelkich starań, aby zapewnić mu byt, aby wzrastało, poznawało świat. Dlatego tak ważne jest, aby w miarę możliwości unikać przebywania w zadymionych miejscach, dopominać się o zachowywanie zakazu palenia w miejscach publicznych, a także, – jeśli samemu jest się palaczem – dawać dobry przykład i starać się wyjść z nałogu dla dobra siebie i innych.

                        Powinniśmy zdecydowanie upomnieć się o swoje prawa do życia i przebywania w środowisku wolnym od rakotwórczego dymu tytoniowego w miejscach publicznych. Trzeba zrozumieć, że niepalący, a szczególnie dzieci mają prawo do oddychania czystym powietrzem. Postępujące zatruwanie środowiska naturalnego odbije się na następnych pokoleniach, dlatego już dziś niech każdy się zastanowi, co może zrobić, aby dzieci w Polsce były zdrowe i szczęśliwe. Nie tylko w domu, w samochodzie, ale w miejscach publicznych powinna obowiązywać podstawowa zasada, zasada czystego powietrza.

            Rzuć palenie! Przestań truć bliskich!